Odnośnie organizacji, klimatu i całej artystycznej oprawy turnieju -wszystko było ok. W dalszym ciągu jednak nie zgadzam się z faktem, że w kat. senior-III nie było różnic. Były. Wystarczy zajrzeć do rankingu na stronie Senior Dance i wychodzi: w stylu LA I miejsce kl.D, II-kl.D, III-kl.E i tu zgadzam się róznic wielkich nie było, bo kolejne pary to kl.D. Natomiast styl ST wygląda inaczej : I miejsce kl.D, II-kl.D, III-kl.E, IV-kl.D, V-kl.E, VI-kl.D, VII-kl.E- "świąteczny przekładaniec". Nie winię tu absolutnie organizatora, tylko sędziów . W książeczkach przecież jest uwidoczniona klasa tancerza? A jeżeli takowego wpisu brak, to nieuczciwi są tancerze? Jakoś nic mi tu nie pasuje. Pozdrawiam.

Do wpisu 10. Pragnę wyjaśnić , że zamysł organizatora był taki, aby docenić pary z niższą klasą od tych , które posiadają klasę D. Skoro tyle Państwo piszecie na temat niesprawiedliwości właśnie w tej łączonej kategorii, to pragnąłem aby takie pary wyróżnić. Nie mając wiedzy , które pary posiadają klasę E a które D, poprosiłem przed turniejem aby Pan Grzegorz taką listę dostarczył, niestety nie udało się przed zawodami takiej listy otrzymać. Większość par na prośbę organizatora zadeklarowała się o swojej przynależności do posiadanych klas. W kategorii s-III takich różnic nie było więc nie było powodów aby osobno nagradzać pary E i D klasowe. Zamysł był skierowany przede wszystkim do tych, którzy przepisy układali i nie pomyśleli , że sytuacja z łowcami "pucharkow" będzie miała miejsce, i nie stworzyli możliwości przeklasyfikowania takich par. Dzisiaj od dłuższego czasu czytam tylko o narzekaniach z powodu takiej sytuacji. Może wreszcie ktoś z tych narzekalskich napisze do pana Grzegorza swoje żale wraz z propozycją zmian, które uregulują taki stan.
Mam też nadzieję, że pan Grzegorz napisze o pomysłach jakie padają i kto te pomysły podsuwa, bo za chwilę znowu będę czytał uwagi jak o "świętym" stróżu seniorów.
pragnę przypomnieć, że od tworzenia przepisów są osoby, które od początku je tworzą i tylko żal , że jeszcze nie dokonały zmian w kwestii przeklasyfikowań par kiedy tańczą w grupach łączonych. Swój pomysł jak to zrobić podsuwałem już od prawie roku, ponowiłem go niedawno, a reakcji ze strony twórców przepisów-brak.
Jeszcze jedna prośba, jeżeli w ruchu seniorskim ma rzeczywiście dobrze się dziać, to byłoby dobrze aby dostęp do listy par czy też samych tancerzy, kto jaka klasę posiada był na stronie oficjalnej PTT, skoro jesteście Państwo członkami naszego towarzystwa. Prywatna strona nie jest dla organizatorów turniejów tańca wiążąca aby pozyskiwać z niej informacje. Biorąc pod uwagę ostatnie zawirowania wokół ruchu tanecznego, dobrze byłoby aby i pary seniorskie określiły się o swojej przynależności. i posiadanych klasach.

Refleksje po-turniejowe
Seniorzy tańczą dla zabawy, przyjemności i tak trochę dla dreszczyku emocji, jaki daje rywalizacja. W każdym sporcie, a także w zabawie obowiązują reguły, których należy przestrzegać. Otóż w Kożuchowie pewne reguły zostały złamane. Być może jest to niezamierzone niedopatrzenie sędziów, nie mniej jednak poczuliśmy się oszukani. Otóż w dwóch kategoriach seniorskich oceniono wyniki turnieju biorąc pod uwagę klasę E, natomiast w kategorii senior III, stwierdzono, że takowych wyników nie ma sensu ogłaszać, ponieważ wszystkie pary są w klasie E. Jest to wierutne kłamstwo, ponieważ w obu stylach (łacina i standard) były pary zarówno w klasie E jaki i D, około 50% na 50%. Nie chodzi tu tylko i wyłącznie o jakieś zaszczyty i medale ale o zasady, których się nie przestrzega.

Czy ktoś wie jakie są minimalne wymagania dotyczące wielkości parkietu na turniejach Grand Prix?

odnośnik www

Są jakieś zdjęcia?

Zgadzam się, że spotkanie udane i impreza po turnieju doskonała. Fakt, że poślizg straszny to inna sprawa. Do poprawki absolutnie!
Jednak nie rozumiem o co chodzi z Krakowem? Do tej pory (choć może nie w tym roku) to właśnie Kraków był turniejem z największymi obsuwami. Pamiętam doskonale wręczanie nagród po 1 w nocy, no i oczywiście pierwsze nocne GP w Warszawie - też niemiłosiernie długo trwające. Te sytuacje były efektem doskonałej frekwencji, a to nie jest powód do narzekań.
Zgadzam się w 100%, że organizatorzy powinni lepiej przemyśleć turnieje seniorskie, gdyż jest nas naprawdę sporo i może pora pomyśleć o blokach eliminacyjnych....
Pozdrawiam wytrwałych i życzę sukcesów

Spotkanie towarzyskie bardzo udane. Parkiet i opóźnienia- nie do przyjęcia, nic tego nie tłumaczy . Najlepiej porównać nie z Nowym Targiem a innym turniejem Grand Prix. Do tej pory był to Kraków-turniej bardzo dobry pod każdym względem.

Parkiet kwadratowy i malutki. Organizator chyba nie umie mierzyć metrem

to i tak zdecydowanie lepiej niż w Nowym Targu, a par było więcej, więc chyba zrozumiale.

Tu byliśmy ostatni raz.

Turniej fajny, szkoda tylko, że organizator ma problem z obliczaniem czasu trwania poszczególnych bloków. Dwa bloki seniorskie trwały ok. 7 godzin, pierwszy przedłużył się o 1,5 godziny. Kwestia do przemyślenia na przyszły rok.