nie donosiciel, dlaczego tak sądzisz? po prostu chcę wiedzieć co i jak, czy jest to zawieszenie na 3 miesiące czy nie. Czy to takie dziwne?
dla mnie to pary powinny móc startować wszędzie, gdzie tylko mają ochotę !

Czy niżej swój komentarz napisał jakiś donosiciel? Co komu przeszkadza, że pary chcą startować w takich lub innych turniejach. Przynajmniej my tancerze nie róbmy między sobą podziałów, wystarczy, że niestety robi to za nas "góra". Domagajmy się, żeby nie ograniczano nam możliwości wyboru turnieju, na który chcemy jechać!

Kto jest zorientowany, czy WDSF zawiesza pary na 3 miesiące ? ponieważ widzę na liście Balticu pary, które startowały w Anglii w WDC.

Co się dzieje w Strefie Tańca? następna para się rozstała_._

Dzięki za odpowiedź

Chyba twojego kkompa . Mi chodzi normalnie

Co się stało z oficjalną stroną PTT ? U mnie się nie otwiera :(

Śmieszni jestescie ze swoimi słowami , nie ma kar , nie ma zapisów bla bla bla
Historia pokazuje jak jest w FTS "wczoraj" kary były , dzisiaj kar nie ma , "jutro" znów będą ....
jaki to problem ? jedna uchwała i juz macie problemowe kary znów , ludzie szkoda Waszego czasu na tą polemike

A W KTÓRYM KLUBIE SPORTOWYM NIE MA PODPISANEGO CZŁONKOSTWA I ZRZESZENIA W KLUBIE. JAK PODPISUJESZ CZŁONKOSTWO PODPISUJESZ UMOWĘ REPREZENTOWANIA KLUBU I KLUB MA TWOJĄ TZW KARTĘ ZAWODNIKA.

A TEN PKT 14 JEST NIEPRECYZYJNY.

JK JESTEŚ TAKI DOCIEKLIWY TO SPRAWDŹ . .WYJĄTKIEM JEST MOMENT KIEDY KARTĘ ZAWODNIKA (BO TAKIE BĘDĄ MUSIAŁY BYĆ W KLUBACH) POSIADA PRYWATNA OSOBA NP MENADZER LUB SPONSOR

Transfery są niezbędnym elementem w rozwoju tancerza.
Są kluby które specjalizują się szkoleniem do max A klasy ST , LA do C,
No i dotarłeś do tych A i B i co dalej ?
Czas zmienić klub, masz w końcu S S , klub nie
pozwala Ci konsultować się u mistrzów, i co ? rozpad
pary czy zmiana klubu by dalej robić karierę ...

I co ...będą kary, kary, kary ...???

Znowu czytasz częściowo , przeczytaj par 14 i dopiero sie wypowiadaj
Który z tancerzy podpisał umowę z klubem ???

ciag dalszy polemiki na tematy walki dwóch federacji a nie o tańcu i o parach tak umiera taniec w Polsce a prezesi jak sie kłócą tak kłócic się bedą PANOWIE POWODZENIA SZKODA ZE KOSZTEM PAR

Taneczni "działacze" walczą o stołki i kasę i wpływy. Póki co, ponieważ widzę, że ubolewamy, ale nic nie robimy, proponuję WOŁAĆ ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY PŁACICIE wszelkie RACHUNKI ZA ZAPŁACONE zajęcia, lekcje, licencje, ABY PÓŹNIEJ przedstawić ILE TI WSZYSTKO KOSZTUJE - bynajmniej NIE TRENERA I KLUB - TYLKO kosztuje SAMEGO TANCERZA. MOJE pytanie jest NIEZMIENNE : jakim prawem ci wszyscy "działacze" ustanawiają REGUŁĘ, że nie możesz przejść do innego klubu (a słyszę, ze w FTS ponoć karzą, czy będą kazali płacić za zmianę), bo to inni trenerzy cię wychowali!!!! Nie dziwne by to było, gdyby KLUBY czy TRENERZY albo KRAJ sponsorowali tancerza. ALE PRAWDA jest taka, że za WSZYSTKO się wywala OGROMNE PIENIĄDZE Z WŁASNEJ KIESZENI i jeszcze stajesz się NIEWOLNIKIEM ich głupich "ustaw". To jest chore!! KATEGORYCZNIE WOŁAJCIE RACHUNKI ZA OPŁATY I KOMPLETUJCIE JE> POWINNIŚMY OBALIĆ te niewolnicze ustawy (bo tu jest kasa, a więc sedno pogrzebane)

Bardzo dobrze napisany pogląd .
Ale w regulaminach FTS są zapisy o tym ,że ktoś o zmianie barw klubowych decyduje lub żąda rekompensaty (ekwiwalentu) pkt 15 za to że tancerz płaci za wszystko.

Ten pkt.15 w sądzie może być bardzo ciekawie wykorzystywany.

Ja nic nie mam do tego by trenerzy dobrze zarabiali; problem widzę w tym, że jeżeli klub nic mi nie daje za darmo, całość kosztów tego sportu spada na bark rodziców tancerzy (bądź samych tancerzy) to w przypadku kiedy chcę np zmienić klub nikt nie powinien mi robić problemów, gdyż za wszystko co dostałem od tego klubu zapłaciłem. Jak czytam że transfery powinny być płatne to dostrzegam tu jakieś nieporozumienie. Rozumiem że trener klubu który by we mnie inwestował pieniądze bezpośrednio bądź pośrednio np nie biorąc zapłaty za lekcje mógłby mieć prawo do decydowaniu o mojej dalszej karierze, ale jeżeli sprzedaje mi wiedzę za kasę, to ta wiedza jest już moja (bo ją kupiłem) i on nie może rościć sobie do niej żadnego prawa.