Wspomniany Pan Ć miał klasę taneczną S - ale przecież startował w klasie open dla wszystkich, więc każdy może startować, nawet z klasą taneczną, jedyne kryterium to wiek. Co do sędziowania - żaden przepis PTT nie zabrania sędziemu startowania na turniejach (zresztą Pan Ć ma nieaktualną licencję) - nie może tylko sędziować kategorii w której sam tańczy. A poza tym, oj nieładne insynuacje co do sędziów - jeżeli ktoś ma jakieś ale.. to trzeba to zgłaszać na turnieju, a nie wyciągać bezpodstawne wnioski na forum.
Turniej miał wspaniałą atmosferę, oby tak dalej - gratulacje dla organizatorów.

Zabawa rzeczywiście była miła, nastrój sympatyczny! Przy ogłoszeniu wników 25-34 Open nastąpił pewien zgrzyt, bowiem okazało się, że zarówno w stylu latin jak i standard zwyciężyli państwo Ć. Zważywszy, że pan Ć. jest tancerzem klasy S i w dodatku sędzią tańca towarrzyskiego, a oceniali go znajomi koledzy sędziowie, werdykt pozostaje bez komentarza. Należy unikać takich sytuacji w przyszłości, bo ludzie to widzą, odpowiednio komentują i zapamiętają na przyszłość...

Chcę i tutaj podziękować wszystkim seniorom i hobbystom za piękne wrażenia, jakich doświadczaliśmy w sobotę w Nowym Targu! Widać, że ruch rośnie w siłę, par zjeżdża się naprawdę cała rzesza i bawią się rewelacyjnie - przy wielkim dopingu publiczności. Odczuwało się szczególną rangę tego wydarzenia, poziom emocji osiągnął dla niektórych pułap granicy możliwości odporności psychicznej - i tutaj dwa słowa, szczególnie istotne. Nie widziałem dotąd takiego wsparcia, jakiego doświadczyła jedna z par od swoich kolegów z parkietu, kiedy ogrom wrażeń i ogromne zaangażowanie, zdawało się, złamało wolę dalszej walki. Doping w postaci serdecznych słów zachęty, pomocy w szatni... widziałem jak kręciły się w oku łzy wdzięczności! Takich chwil się nie zapomina i dla takich chwil chcemy się dalej spotykać! Kochani - tak trzymać!